Przejdź do głównej zawartości

"ŚCIGANY" Katarzyna Michalak - RECENZJA!!!

 Jako nałogowa książkoholiczka (ci, co mnie znają, to na pewno potwierdzą), oświadczam, że... Mamy to! Pierwsza recenzja na moim liczkowym blogu 💗 Oczywiście pisana, choć, jak już wspomniałam, uwielbiam mówić, ale to odległe plany. 


"ŚCIGANY" - Katarzyna Michalak




Książkę przeczytałam w jeden dzień. Przepadłam bez reszty. Muszę przyznać, że po raz pierwszy miałam do czynienia z z dziełem tej autorki. Dużo czytałam o jej twórczości, ale jakoś nie mogłam się przekonać. Ja lubię akcję, uwielbiam, kiedy coś się dzieje, a romans do tego, to już niczym wisienka na torcie! 💗 Z tego też powodu sięgnęłam po "Ściganego". Potrzebowałam czegoś na wakacje, z pomocą przyszła biblioteczka koleżanki i... ZAKOCHAŁAM SIĘ. Historia może nie jest banalna, ale mam wrażenie, że potrzebowałam odskoczni od tego, co czytałam do tej pory.

O czym jest ta opowieść?
To historia niczym z filmu (zresztą chętnie zobaczyłabym ekranizację). Kobieta, która chce zakończyć swoje życie i facet, który chce żyć. Los lubi płatać figle, więc spotykają się wtedy, kiedy, wydawać by się mogło, że oboje tego potrzebują. W tle zabójstwo prezydenta i prawda, która powinna wyjść na jaw. Czyż to nie brzmi interesująco? Jednak nie wszystko est takie proste... Mogłabym godzinami pisać o fabule, ale myślę, że bez spojlerów bym mogła nie dać rady.

Danka, czyli główna bohaterka, bez dwóch zdań, urzekła mnie. Jej postawa, a także charakter (myślę, że nie skłamię jeśli powiem, że ma większe jaja teraz niż facet) i to, co potrafiła poświęcić dla obcego mężczyzny... Co tu dużo mówić. Jest niesamowita! Zresztą nawet jej teksty są rewelacyjne. Jej chyba nie da się nie lubić. Jednocześnie, momentami, chce się aż płakać nad jej stratą i losem. 
Hubert, to nikt inny, jak nasz główny bohater. Jego historia jest równie tragiczna jak stan, kiedy poznaje Dankę. Mimo wszystko, ma w sobie coś, za co polubiłam go od samego początku, poznając od podszewki jego historię. Walczący z niesprawiedliwością świata, próbujący przekonać innych o swojej niewinności... A w tym wszystkim jego relacja z Danką.

Jak już wspomniałam, czytanie jej zajęło i jeden, piękny, słoneczny dzień. Idealna na wakacje, jeżeli ktoś chciałby przeczytać coś mocniejszego, niż "wakacyjny romansik". W mojej opinii, warto poświęcić jej czas. Przez całą książkę coś się dzieje, a na koniec... zaskakuje. Myślę, że gdybym była w domu, przypadkiem mogłaby wylądować na ścianie, ale spokojnie... Przeczytajcie do końca.

Wiem, że jest ciąg dalszy historii Danki i Huberta, ale... recenzje powstrzymują mnie przed sięgnięciem po tą pozycję. Nie dlatego, że jest zła, ale chyba wolę wierzyć w szczęśliwe zakończenie dla tej dwójki, a boję się, że takie nie jest. Nie wykluczone, że kiedyś wpadnie w moje ręce, a pewne jest to, że na pewno przeczytam inne pozycje autorki.

Ściganego mogę wam polecić bez dwóch zdań. Myślę, że się nie zawiedziecie!



Zapraszam także na instagram: @_loczek_blond

Kontakt i współpraca: niezapominajkaaa@onet.pl

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"AMNESTIA" Monika Magoska-Suchar - RECENZJA (WATTPAD)

 Jak obiecałam, tak też zrobiłam! Tym razem pierwsza recenzja powieści pochodzącej ze znanego nam wszystkim (mam nadzieję) Wattpada. Jak możecie się domyślać, jestem tam stałą bywalczynią, na dodatek nie tylko piszę tam swoje wypociny, ale także czytam. Tym samym oświadczam, że to pierwsza, ale nie ostatnia recenzja z Wattpada. Na pierwszy ogień poszła wspaniała... AMNESTIA - Moniki Magoskiej-Suchar Nie jestem raczej osobą, która komentuje, gdy czyta. To pierwsze opowiadanie, przy którym nie mogłam się powstrzymać! Nie ma wątpliwości, że pobiłam swój własny rekord, ale do rzeczy! "Amnestia", bo o niej właśnie mowa, to historia inna niż wszystkie. Tutaj nie znajdziecie miejsca na miliardera, który szuka duszy towarzystwa, albo mafioza, w którego ręce wpada delikatna i urocza panienka, dla której przepada w otchłań miłosnego zauroczenia. Tutaj mamy do czynienia z pewnym siebie Thomasem, czyli byłym agentem BORu, skazanym za morderstwo na 25 lat. Mimo wszystko, nawet zamknięty w...

"Witaj" - moja twórczość (wiersz)

  „Witaj” Usłyszało dziecko Wtulone w ciepło mamy Gdy po raz pierwszy w swym życiu Mogło zobaczyć obrazy „Witaj” Szeptały drzewa I ptaki donośnie śpiewały Gdy prowadzone za rączkę Wyruszało na pierwsze wyprawy „Witaj” Słyszało od innych W szkole, przedszkolu czy pracy Mówiło „witaj” do świata Patrząc na piękne kwiaty „Witaj” Przyszło powiedzieć Gdy serce mocniej zabiło Mówiło „kocham” odważnie Bo już dzieckiem nie było „Witaj” Szeptało z uśmiechem Do maleńkiego okruszka Którego przyszło powitać na świecie Tak jak kiedyś szeptano do uszka „Witaj” Mówiło dzieciom Gdy wracało po pracy Choć czas leciał do przodu Ciągle zmieniając obrazy Aż przyszło powiedzieć „Żegnaj” Kres życia ziemskiego nastał Lecz o „Witaj” nie zapomniało Idąc do lepszego świata Zapraszam także na instagram: @_loczek_blond Kontakt i współpraca: niezapominajkaaa@onet.pl